Porwanie rodzicielskie – czyli wszystko, co musisz wiedzieć, gdy boisz się, że Twój były partner może chcieć uprowadzić Wasze dziecko
W idealnym świecie dorośli ludzie, którzy decydują się na dziecko żyją szczęśliwie dbając o nie. Jednak świat nie jest idealny i niestety dorośli ludzie nie potrafią w żadnym wypadku się dogadać, zapominając przy tym, że dobro ich wspólnego dziecka powinno być najważniejsze. Ale to niejedyny problem, otóż coraz częściej można usłyszeć o porwaniu rodzicielskim. Tutaj pojawia się jakże uzasadnione pytanie: czy można mu zapobiec?. Otóż w dzisiejszym poradniku przedstawimy wszystko, co musisz wiedzieć, gdy boisz się, że Twój były partner może chcieć uprowadzić Wasze dziecko.
Porwanie rodzicielskie – co to takiego?
Zazwyczaj uważało się, że do porwania dochodzi wtedy, gdy obca osoba jest napastnikiem, jednak w prawie istnieje jeszcze coś takiego jak porwanie rodzicielskie, które definiuje się jako sytuacja, gdy jeden z rodziców bez wiedzy, pozwolenia oraz woli wywozi lub zatrzymuje dziecko na stałe, a przy tym pozbawia drugiego opiekuna możliwości kontaktu z małoletnim. Aby uznać dany czyn za porwanie rodzicielskie musi on spełniać dwie przesłanki. Pierwszą z nich jest fakt, że rodzic pozbawiony kontaktu z dzieckiem nie wie, gdzie ono przebywa, z kolei druga przesłanka mówi, że nawet jeżeli posiada taką wiedzę, gdzie dziecko przebywa, to w żadnym przypadku nie może utrzymywać z nim kontaktu. Przy czym rodzic zgłaszający porwanie nie może być pozbawiony opieki rodzicielskiej. Gdy dojdzie już do zgłoszenia porwania rodzicielskiego wszczynany jest Child Alert, dzięki temu niemal w każdym komisariacie dostępne jest zdjęcie zaginionego dziecka, zdjęcia otrzymują też celnicy. Zdjęcie rozsyłane jest nie tylko na terenie Polski, ale i całej Europy, przy czym warto wiedzieć, że im szybciej procedura jest wdrożona, tym jest większa szansa na odzyskanie dziecka.
Gdy boisz się, że partner porwie dziecko…
Niestety sytuacje, że kobieta boi się iż jej były partner porwie dziecko są częste i nie zawsze można znaleźć rozwiązania w takiej sytuacji. Przede wszystkim warto skorzystać z porad prawnych i pomocy adwokata, który może Cię reprezentować w sądzie, wszak tylko ograniczenie praw rodzicielskiej i wizyty pod nadzorem kuratora mogą stanowić ochronę prawną. Ale sprawy takie często są przeciągane, dlatego gdy tylko istnieje jakakolwiek przesłanka bądź były partner Ci grozi, to wszystkie takie sprawy należy zgłaszać na policję. Aby zostały mu ograniczone bądź odebrane prawa rodzicielskie, musi on stanowić zagrożenie dla Waszego potomstwa, a jeżeli tak nie jest, wszak do tej pory był dobrym ojcem, to ciężko będzie uzyskać ograniczenie praw rodzicielskich czy nawet wizyty pod kontrolą kuratora.
Gdy były partner jest Polakiem
Jeżeli Twój partner jest tej samej narodowości to można uznać, że nawet jeżeli dojdzie do porwania rodzicielskiego to Wasze dziecko zostanie szybko odnalezione. Ale wtedy on stanie przed sądem i rzeczywiście może dojść do ograniczenia jego praw rodzicielskich. W takiej sytuacji policja szybko podejmuje działania, a i media społecznościowe czy telewizja pomagają. Wbrew pozorom do takich sytuacji dochodzi nie tylko w dużych miejscowościach jak Warszawa, ale nawet takich jak Zambrów adwokat i pomoc prawna są wtedy niezbędne.
Gdy były partner jest obcokrajowcem
Sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana jeżeli były partner jest obcokrajowcem, a do tego wychowywaliście dziecko poza Polską. Niestety w takiej sytuacji jeżeli Ty wyjedziesz z dzieckiem do Polski, uciekając przed byłym partnerem, który stosuje przemoc, to zostaniesz oskarżona o porwanie, a jedyną szansą jest wtedy tylko i wyłącznie polski sąd i pomoc ministra sprawiedliwości bądź rzecznika praw dziecka. Niestety może również dojść do wywiezienia dziecka poza teren Europy. Wtedy odzyskanie go będzie już bardzo trudne.
Niestety ciężko zapobiec porwaniu rodzicielskiemu. Jeżeli zatem jest szansa na dogadanie się z byłym partnerem, koniecznie trzeba się ich podjąć. Swoją drogą sprawdzą się także mediacje. Ale obie strony muszą tego chcieć. Nie należy także wykorzystywać dziecka i traktować je jako kartę przetargową, tylko po to, aby zrobić byłemu partnerowi na złość, bo czasem porwanie jest aktem rozpaczy ojców, którzy chcą widywać swoje dzieci.